#refleksje

Kiedy nasze uczennice i klientki opowiadają nam o atakach swoich wewnętrznych złośnic - trudno nam powstrzymać uśmiech. Nie dlatego że lubimy, gdy ktoś cierpi (to by było naprawdę złośliwe!), ale dlatego że znamy prawdę - wiemy, że się rozwijają. I chwilowe załamanie może okazać się przełomem. Więc zanim zaczniemy je tulić i pocieszać albo do skoczymy do nich, by rozwiązać wspólnie problem, musimy to uczcić: “Ju-hu, twoja wewnętrzna zołza wkroczyła do akcji. Możesz się załamać, ale musisz się przełamać, mała. Jesteś na właściwej drodze, by urosnąć w siłę!” No dobrze, wiemy, że taki entuzjazmu może wydać się nieco irytujący (albo nawet mocno irytujący…) , zwłaszcza kiedy czujesz się totalnie beznadziejnie. Ale wybuch radości wywiera niesamowity wpływ na twoją wewnętrzną złośnicę i na twój umysł: dobra energia pomoże ją rozbroić i przeszkodzić twojemu umysłowi w spychaniu cię na ścieżkę cierpienia. Twoja WJ spodziewa się, że będziesz próbowała się jej oprzeć, co w efekcie tylko Dodaj jej siły i sprawi, że wbiję w ciebie swoje obcasy jeszcze głębiej, powiększając stare bruzdy neutralnych połączeń, które chciałabyś przeprogramować.

~ Amy Ahlers & Christine Arylo “Rozpraw się ze swoją wewnętrzną jędzą”