#rosjanie

LIVE

Niecałe 80 km od polskiej granicy, we Lwowie, słychać alarmy przeciwlotnicze.

Pomyślcie, jedna chwila w życiu Waszych przodków mogła zadecydować o tym, że teraz siedzicie sobie względnie bezpieczni w Polsce, zamiast od 3 dni w ukraińskiej piwnicy.

Rosjanie, całkowicie świadomie, strzelają po domach, szpitalach, szkołach i przedszkolach, zabijają dzieci. Nic, absolutnie nic, nie jest w stanie ich wybronić przed konsekwencjami popełnianych zbrodni wojennych.

Mieszkańcy Rosji nie chcą wiedzieć, co się dzieje w Ukrainie od 8 lat, wolą dalej żyć w swojej bańce propagandy i również ponoszą pełną odpowiedzialność za działania swojej władzy.

Wojna między armiami to jedno, ale rozkradanie cudzego majątku, torturowanie i zabijanie zwykłych ludzi, gwałcenie kobiet to drugie. To, co robią wojskowi rosyjscy to jedno, ale poparcie dla ich działań przez ich rodziny to drugie. Nie wiedzieć, co się dzieje to jedno, ale wiedzieć i bezczelnie kłamać to drugie. Nie mieć dostępu do wiadomości to jedno, ale mieć dostęp i nie chcieć wiedzieć to drugie.

Rosjanie są bydłem. Nie tylko rosyjska władza, nie tylko rosyjscy wojenni, nie tylko rosyjscy propagandyści, ale wszyscy Rosjanie, żyjący w swoim mentalnym chlewie. To bydło, którego nie warto traktować jak ludzi. 

WCIOM zbadał opinie Rosjan. Oczywiście, te cyfry mogą być nakreślone, podobnie jak wyniki wyborów. Jednakże jestem skora w to wierzyć, ponieważ wszyscy Ukraińcy, którzy opowiadają o rozmowach ze swoją rodziną w Rosji, są w szoku i nie mogą uwierzyć w to, co słyszą.

Na przykład: “trochę jeszcze musicie pocierpieć, ale niedługo też was nasze wojska oswobodzą”, “nie interesuję się polityką, ale to wasz problem, macie jakichś separatystów na wschodzie” i kompletnie nie wierzą ani w przesyłane zdjęcia, filmy ani wyjaśnienia swojej rodziny z Ukrainy.

Zaufanie do Putina od początku eskalacji wojny 24 lutego wzrosło z 67% do 80%.

Od początku wojny rosyjsko-ukraińskiej w 2014 roku Ukraińcy ugruntowali swoją świadomość narodową i zjednoczyli się wokół wspólnego celu - rozwoju państwa demokratycznego, społeczeństwa obywatelskiego i integracji z Unią Europejską.

24 lutego Rosja rozpoczęła zmasowaną inwazję na Ukrainę, ponieważ żyje przeszłością i nie zauważyła zmian, jakie zaszły w Ukrainie. Rosjanie myśleli, że w ciągu kilku dni zajmą Kijów, zmienią władzę i stworzą marionetkową władzę jak w Białorusi. Kiedy zdali sobie sprawę, że Ukraina jest przegrana dla Rosji, a całe państwo zjednoczyło się w walce z najeźdźcą, zaczęli je niszczyć - bombardować miasta, jakie od 8 lat szybko się rozwijały, mordować ludzi, jacy nie chcą żyć w pseudo-państwie postsowieckim, w którym życie człowieka nie jest warte absolutnie nic, a ludzie żyją w bańce propagandy, ponieważ tak im wygodniej.

Nie ma dobrych Rosjan i potwierdzają to nawet “niezależne” media rosyjskie, które nie potrafią nazwać wojny wojną, i “opozycjoniści” w typie Nawalnego, którzy uważają Krym rosyjskim. Rosyjscy żołnierze kłamią, że nie wiedzieli, gdzie są, choć wszystkie dowody świadczą przeciwko nim - są po prostu zbrodniarzami wojennymi. Ich rodziny, do których dzwonią, są absolutnie niewzruszone słuchając, co naprawdę dzieje się w Ukrainie. Na place milionowych miast rosyjskich wychodzi mniej ludzi, niż w okupowanych ukraińskich miasteczkach pomimo czołgów na ulicach i uzbrojonych rosyjskich żołnierzy. Rosjanie wierzą, że Ukraina sama bombarduje swoje miasta, a Rosyjscy żołnierze bez żadnego wystrzału zajmują kolejne ukraińskie terytoria, jakkolwiek nielogicznie by to brzmiało.

Ukraińcy próbowali na początku inwazji dotrzeć do Rosjan, ale okazało się, że nie chcą słuchać. To bezmózgowi zombie, orkowie z Mordoru, którzy powtarzają najbardziej obłąkane powiadomienia rosyjskiej propagandy.

loading