#aleksy tołstoj
Każdego wieczora miał wrażenie, że ten przeżyty dzień był jak zaludniony plac, przez który przebiegł nie dotykając nikogo - i nikt nie dotknął go również ani słowem, ani zmysłem, ani dłonią.
Podcięte skrzydła ( Wielkie kłopoty)
Myślisz, że skoro ciągle się śmieję, to znaczy, że jestem wesoła; mylisz się bardzo (…).
Podcięte skrzydła (Wielkie kłopoty)
Pić, jeść, robić swoje i tak dalej wcale nie oznacza, że się żyje(…)
Podcięte skrzydła (Wielkie kłopoty)