Nic nie daje tak błogiej i pełnej satysfakcji jak odannie się nieograniczonemu obżarstwu i nieustannemu tyciu. Wyobrażasz to sobie? Spędzać całe dnie leniuchując i jedząc bez skrępowania wszystko o czym tylko zamarzysz? Popadać w coraz to głębsze lenistwo i patrzeć jak ubrania, które jeszcze niedawno leżały jak ulał, teraz są za małe o kilka rozmiarów? Obrastać w coraz to większe sadło, robić się coraz cięższą z dnia na dzień i jeszcze zgarniać za to pochowały od swojego feedera? Wiem, że tego chcesz. Marzysz o kimś, z kim mogłabyś zatracić się w tym rozpustnym fetyszu. Śni ci się dzień, w którym sama nie poznasz się w lustrze, bo dziewczyna którą znałaś teraz pogrzebana jest gdzieś pod niezliczonymi fałdami tłuszczu. Nie możesz się doczekać aż twoje ciało stanie się ogromne i miękkie, ciężkie i tłuściutkie, aż nie będzie można mu się oprzeć. Słodka rozpusta jest w zasięgu ręki. Wystarczy po nią sięgnąć… Jedz
