#pamiętnik narkomanki
I wciąż mi smutno i wciąż się boję, że z tego nałogu nie wyjdziemy oboje.
Kochamy siebie miłością chemiczną, która w nas niszczy wszystko.
“Niby wcześniej nadawałem się na odwyk, ale już wtedy to był zarys na psychiatrię”
Kuban - Było, nie minęło
“1 listopada
[…] Dzisiaj pojechałam na groby. Lubię cmentarze, gdy nie ma tam tłumu. Wtedy jest tam taki spokój. I ten spokój się udziela. Jestem wtedy spokojna. Tutaj wszystko się kończy.”
Barbara Rosiek - Pamiętnik narkomanki
Kryształowe serca ❣️