#jestem martwa
(Nie) logiczne
Pokaże Ci miłość, taką którą chciałaś, pokaże Ci bo od dawna o to błagałaś, tylko wiesz spokojnie bo to jest tylko pokaz, nic z tego co tu zobaczysz nie dotknie twego serca, mówię Ci to ja twój wewnętrzny morderca.. jeszcze nie wiesz kim jestem, spokojnie zaraz ci powiem, nazywam sie depresja i jestem szczęścia wrogiem.
(Nie) pytaj
Nadzieja do mnie przyszła, zapukała w ramię, powiedziała “jestem, odpowiem na twoje pytanie, jeśli chodzi o Ciebie to nie licz na zbyt dużo, umrzesz juz wkrótce otoczona krwi kałużą”
(Nie) umarła
I kim bym była, gdyby nie umarłą, żyć i tak nie potrafię więc lepiej mi będzie gdy bardziej sie zamknę… i bardziej umrę
Ze wszystkiego co się wokół mnie stało, Zrozumiałam tyle że to moje ciało martwe leżało, wokół niego ludzie chodzili i nawet tego nie zauważyli…
(Nie) wariatka
Może i boli to co się dzieję, i czuje że oszaleje, a może już zwariowałam bo mój świat w Twoje ręce oddałam…
(Nie) ucieczka
Chcę uciec przed światem, spierdolić przed jutrem, nie ważne, że nazwą mnie tchórzem, ważne że już nie obudzę się ze smutkiem.
(Nie) święta
Witam dzisiejszy wieczór i te zakłamane twarze mówiące sobie “życzę szczęścia”, prosto w oczy, a w serca wbijające kamień prosto z procy.
(Nie)obojętna
Wstałam dzisiaj obojętna trochę bardziej niż zazwyczaj, bo poznałam kilka nowych aspektów życia, nie przyjełam ich z radością lecz raczej obojętnością, więc gdy w życiu sie coś zmienia a ty i tak nie masz nic do powiedzenia olej to przestań sie martwic i wycofaj się z sytuacji…
(Nie) azyl
To Ty byłeś moim azylem, A dziś przed Tobą chce się schronić.
(Nie) czekolada
Pustka. Cisza. Obojętność. Odizolowanie. Samotność. Brak nadziei. Brak uczuć. Z tego składam się ja.
Kakao. Mleko. Z tego składa się czekolada.
A mnie nadal dziwi czemu jestem sama.
(Nie) my
A co jeśli wszystkie słabości które posiadamy należą do wyidealizowanych przez nas postaci i tak naprawdę nie należą do nas tylko sobie to wmówiliśmy. Jeśli wszystkie problemy, które posiadamy są częścią postaci, które wykreowaliśmy na własne życzenie. Chcieliśmy pokazać kim jesteśmy, a tak naprawdę dawaliśmy ludziom to jakich chcą nas widzieć, a nie to jacy jesteśmy ? Sami na własne życzenie zgubilismy swoje ja i wzięliśmy na swoje ramiona problemy które nie powinny nas dotyczyć a teraz niekoniecznie radzimy sobie z ich rozwiązaniem.
(Nie)Niepewność
Znowu to ogarnia mnie i jak w klatce czuję się, ta niepewność do mnie samej,do mych uczuć nieokrzesanych, do mego serca w pełni pustego i mózgu nic nie pojmującego. Nie jestem nie mądra tylko zmęczona i z przemęczenia po prostu konam.
(Nie)magia
Ile rzeczy tutaj było, ile rzeczy tu się działo, ile rzeczy Cię zniszczyło,ile Ci nadzieje dało. Teraz siedzisz w samotności bez nadziei i bez wiary, bo wyprałeś sie z emocji, takie ktoś odprawił czary.
Nadchodzą momenty w życiu gdzie siadasz i wiesz, że nie ma sensu iść dalej. To co budowałeś od lat, zaczyna się rozpadać i nic nie jest ci już w stanie pomóc. Już nie płaczesz, nie krzyczysz, nawet nie prosisz - siedzisz i patrzysz jak wszystko upada. Nic nie jest w stanie ci przywrócić uśmiechu i tej znikomej radości z życia. Wracają tylko stare nałogi, stare upodobania. Znowu sięgasz po alkohol, po narkotyki, nawet po tą pierdoloną żyletkę. Tylko tym razem wszystko jest dwa razy trudniejsze i boleśniejsze. Przestajesz spać, jeść, funkcjonować. Chodzisz nerwowy, sfrustrowany lub płaczesz na każdym kroku, a w międzyczasie udajesz przed każdym kogoś silnego. Po co? Sam nie wiesz, chyba już mocno zakorzeniło się w tobie przekonanie, że pokazywanie słabości jest nieodpowiednie. Z jednej strony szkoła, praca, środowisko społeczne, z drugiej dom, rodzina, problemy, które pojawiły się nagle. Rozrywasz się między dwoma światami i starasz się operować dwoma twarzami. Jednak nawet i to nie idzie po twojej myśli. Ta idealna maska używana przez ciebie od lat również upada. Jesteś na dnie, nie masz szans wydostań się na powierzchnię.
Wypicie takiej ilości leków przeciwbólowych powinno mi przynieść wyczekiwany spokój. Powinno dać mi ukojenie
- Olivia 1.11.2020 21:00
Jestem zmęczona.
Jestem dla kogoś ważna?