#moje myśli

LIVE

donośnym basem gdzieś ponad skałą
niesforny halny hula w przestrzeni
odważnym krokiem idę na całość
przewrotny losie pragnę cię zmienić

duszę się otchłanią
pragnień cudzych
skazanych na sukces
w świecie konwalii
bez zapachu

walcząc daremnie losem
ryb oszukanych
marną przynętą
głodnych smakiem
ludzi rozczarowanych

@labirynt-myslii

Tak bardzo mnie boli, gdy jesteś tak daleko i nie wiem co robisz… czy jesteś szczęśliwy i czy nadal mnie kochasz.

Możesz mnie leczyć i jednocześnie ranić, możesz mnie zniszczyć jednym słowem.

Dlaczego mimo to że komuś na mnie zależy to ja nadal czuje że z każdym dniem się oddalam…

Pomiędzy życiem, a wiecznością
Na cienkiej linie przeznaczenia
Z nadzieją, wiarą i ufnością
Biegnę za śladem Twego cienia

Jak linoskoczek u wrót nieba
Odrzucam więzy codzienności
I już mi skrzydeł nie potrzeba
Lecę przestworzem swej miłości

Chronię w źrenicach Twe odbicie
Jak ślepiec tuląc się do dłoni
I tonę, gubię się w błękicie
Oczu tak we mnie zapatrzonych…

@labirynt-myslii

Jesteś nienasyconym nurtem

co spływa w wód równinę

rozbłyskasz w słońcu

jasnym kryształem

czystości myśli

duszy szeptaniem

serca drżeniem

Zabierasz do siebie zachłannie

i wciągasz w wirowanie

zatracam w głębi

codzienności dnia

radosnym szmerem

Wyciszasz pieścisz kołysaniem

aż skrzydła rosną z ramion

trwam w oceanie

szeptu czułości

I miłości

@labirynt-myslii

Spokój

Ludzie myślą, że miłość to fajerwerki, wspólne ciekawe historie, pełne szaleństwa. Myślałam tak samo mając czternaście lat i pierwszego chłopaka. Był to związek pełen zawirowań, wariacji i wielu innych rzeczy tym dwóm sformułowaniom bliskim. Teraz szukam oazy spokoju. Szaleństwo nie jest złe, czasami jest to potrzebne każdemu z nas, ale ja chcę być głównie spokojem dla mojego przyszłego partnera. W mojej opini tym właśnie jest szczęście. Gdy masz kogoś kto otrze Ci łzy i zaśniesz w jego ramionach spokojnie. Gdy możesz wykrzyczeć z siebie wszystko co Cie boli i przytulić się do kogoś kto się o Ciebie martwi. Gdy siedzicie do późna opowiadając sobie głupie historie, śmiejąc się do rozpuku. Gdy widzisz jak ta osoba czuje się swobodnie w twoim towarzystwie. Gdy leżycie obok siebie patrząc w niebo, czy nawet sufit nie mówiąc ani słowa będąc wciąż razem szczęśliwi. Gdy razem tańczycie do ulubionej piosenki na imprezie, czy też w domu wtuleni w siebie oddając się spokojnej melodii. Gdy dajecie sobie przestrzeń nie czując, że to jest złe. Tym jest dla mnie miłość, szczęście, partnerstwo i tego szukam w przyszłym partnerze, ale jak narazie poszukiwania idą ociężale.

~ Hotoke 14.05.2022

Prawdziwa siła

Może i świat sprawia nam wiele bólu. Może i cierpieliśmy nie raz. Jaki jednak ma sens stawanie się tak samo podłym jak nasi oprawcy? Po co się zamykać? Po co ubierać zbroję? Po co na siłę izolować się od innych? Rozumiem samoobrona, ale tak długo nie wytrzymasz. Pięknem nas ludzi wrażliwych, dużo myślących i analizujących jest ta świadomość świata, jak jest zbudowany. Dzięki tym odczuciom, wiedzy możemy zamienić to w coś dobrego. Sama musiałam do tego dojrzeć i zmądrzeć. Jaki jest sens stawania się tak samo złym jak inni ludzie, których napotkaliśmy na swojej drodze? Czyniąc dobro nawet względem osób, które wbiją nam nóż w plecy nie mamy nic na sumieniu. Byliśmy dobrzy to ta osoba nas zdradziła, a kolejne które napotkamy nie są jej lustrzanym odbiciem. To są inni ludzie, inne historie. Nie sztuką jest stanie się złym. Dziś sztuką i siłą jest utrzymanie dobrego serca w ryzach mimo przeciwności losu. Dzielenie się tym co mamy do zaoferowania, by zakwitnąć i błyszczeć na innych zarażającym blaskiem.

~ Hotoke 10.05.2022

Zastępstwo

Ludzie wokół mnie pytają się kiedy zamierzam przygarnąć nową istotę do swojego życia. Jakie to bzdurne. To tak jakbyś po związku z tak ważną i kochaną przez Ciebie osobą, od razu po rozstaniu zastąpił ją następną. Czy wtedy można nazwać Twoje uczucia względem tamtej osoby szczerymi? Nie da się od tak zastąpić sobie czegoś co znaczyło dla Ciebie wiele. Chyba, że nigdy tak naprawdę Ci na tej osobie, istocie nie zależało i nigdy jej nie kochałeś.

~ Hotoke 09.05.2022

Popiół

Siedzę i palę papierosa. Nic nowego, a z niego ulatuje dym jak wspomnienia i sypie się popiół jak ciało umarlaka, ludzi których kiedyś znałam.

Wspominam tamte czasy i czuję pustkę, tylko ją, bo tylko ona mi pozostała po tych, którzy odeszli z cząstką mnie. W każdej z tych zarezerwowanych dziur stoją urny z popiołem ciał ludzi, których jeszcze pięć lat temu znałam. Teraz narodzili się na nowo i są mi totalnie obcy. Trochę to przerażające, ale te zdjęcia, filmy zapisane w pamięci wyblakły z biegiem czasu. Pamiętam te łzy zapisane na policzkach, przy każdym odejściu, zawodzie, zdradzie, ale teraz mnie nie ruszają.

Nocami się tylko czasami trzęsę, bo nocami serce bije mocniej na myśl kolejnej utraty. Teraz wszystko się zmieni i znowu zostanę sama, ale cóż pora obudzić się w rzeczywistości. Życie to nie bajka, nie miłosne filmy, czy piosenki. Mimo wszystko nocami napływają mi łzy na myśl o ostatnim pożegnaniu już na zawsze.

Zawsze chciałam być ważna dla kogoś jak ten ktoś dla mnie, ale zawsze schodziłam na drugi plan. Nikt nie słuchał, gdy wołałam ile znacze i chyba zaczęłam akceptować, że to się nigdy nie zmieni. Dzień taki piękny, a noc szkaradna. Chciałabym, żeby to wszystko wyglądało inaczej, ale zostało mi tylko zaakceptować bieg wydarzeń. Zaakceptować fakt tego, że za niedługo będę musiała ulepić nowe urny i zamieść kolejny popiół. Ułożyć go w kolejnej dziurze po wyrwanej części duszy.

~ Horoke 23.04.2022

Przemyślenia

Czasami zastanawiam się, czy nie jestem jakimś wysłannikiem zła. Wszystko za co się zabieram, rozpada się w mgnieniu oka.

Wytłumaczy mi ktoś co jest nie tak, kiedy jestem przy znajomych zawsze jestem uśmiechnięta, bo mimo że mam wszystkiego dość nie umiem pokazać słabości, ale kiedy już jestem z chłopakiem to ciężko jest mi pohamować mój smutek, jaki we mnie tkwi od jakiegoś czasu. Ale już jak jestem sama to nie potrafię przestać płakać i chce tylko żeby on był obok i mnie przytulił..



-insomnia–curse

Chciałam się z wami czymś podzielić, ponad rok temu byłam w toksycznym związku i już wątpiłam w ludzi, ciełam się, głodziłam, bałam się jemu pokazać nawet bez makijażu, dawał mi ciągłe zakazy i nakazy nawet nie mogłam spotykać się z przyjaciółmi, ale wszystko ma swój koniec, poznałam pewnego chłopaka, który odmienił moje życie. Jesteśmy już 8 miesięcy razem i przez ten czas ani razu nie sięgnęłam po żyletkę ani nic. Podobam mu się w każdym wydaniu a najbardziej naturalna, bez tego całego makijażu, przy nim mogę być sobą a nawet zajadać się czym chcę nie patrząc na to ile słodyczy zjadłam i nie martwić się że przytyje. Bo pokazał mi że kocha mnie że względu na wszystko. I na każdym kroku powtarza jaka śliczna dla niego jestem.

Życzę każdej takiego chłopaka!



-insomnia–curse

Dear A,

Czasem o Tobie myślę, wiesz?

Mam Ci tak wiele do opowiedzenia, tak wiele do pokazania.

Chciałbym Cię spotkać, usłyszeć co u Ciebie, ale boję.. boję się, że radzisz sobie świetnie.

Mimo, że nie jestem przy Tobie, Twój świat się nadal kręci, gdy mój leży w gruzach.

Nie chcę na Ciebie patrzeć, nie potrafię. To za bardzo boli.

[STATUS: Wiadomość niewysłana]

„Najmocniejszym bólem nie jest to że osoba którą kochamy naprawdę mocno stracimy, tylko że ją mamy ale nie możemy się przytulić, pocałować, spędzić czas”

loading