#thin girl

LIVE

04.03.2021

  • zjedzone: okolo 760
  • limit: 750
  • spalone: 540
  • wypite: 4l

bilans: +220

dzisiaj mega duzo chodzilam więc spalone kalorie to glownie to. wieczorem nie pocwiczylam za duzo bo nie mialam sily (?) poprostu wszystko mnie nudzilo i na nic nie mialam ochoty. ogolnie dzien wyszedl sredniawo, ale lecimy dalej

do jutra ❤

1.03.2021

  • zjedzone: okolo 860
  • limit: 900
  • spalone: okolo 490
  • wypite: 3l

bilans: +370

dzis nie bylo jakos tragicznie. oczywiście byloby lepiej gdyby nie pieprzone ciasto marchewkowe, ale zmiescilam sie w limicie więc jest do wytrzymania. przez caly dzien czulam sie mega źle, mam nadzieje ze jutro bedzie chociaz troche lepiej


trzymajcie sie

27,28.02.2021

nie odzywalam sie przez weekend bo byla u mnie moja przyjaciółka. skupilam sie na tym, ale limity i tak wydaje mi sie że utrzymałam, w sobote na sto procent, a co do niedzieli jest możliwość że delikatnie go przekroczylam. bylam na długich spacerach wiec troche spaliłam. mimo wszystko zaliczam te dni to nawet udanych.

trzymajcie troche thinspo


03.06.2021

okej.. więc dziś zapowiadalo sie cudownie, wieczorem poszlo sie jebac przez świeże, ciepłe pieczywo, które przywiózł moj tata. aleee mimo to, w porownaniu z ostatnimi dnismi jest serio okej. zjadlam okolo 1200 kcal, zrobilam 10 tys. krokow(-400 kcal) i wypilam okoko 3.5l wody.

poowoli wracamy na dobre tory, zaraz wakacje więc trzeba cos zrobic z tym wszechobecnym tłuszczem…


naprawde nie wiem co sie ze mna dzieje, nie potrafie sie opanowac, zaraz wakacje, jade za granicea wyglądam jak ulana swinia i nie potrafie przestac wpieprzac

boze mam juz tego dosc…

31.05.2021

Od razu mowie, że mam dość ściemniania, więc będę z wami (i sobą) całkowicie szczera.

dziś nie poszlo mi najlepiej, ale wiem że początki, powroty i pozbycie się nawyków, są najgorze.

przekroczyłam dzisiejszy limit, ale mimo to zjadlam mniej niż przez ostatnie dni, więc bardzo powoli wracamy do utęsknionej kontroli.

wypiłam około 4.5 l wody i spaliłam okolo 810 kcal, tylko chodząc, ponieważ przez szkołę totalnie nie mam czasu na dodatkowe ćwiczenia.



mam dosc braku kontroli

mam dość zapychania sie jedzeniem

chce znowu czuc sie l e k k a

od jutra znowu zaczynam purple skinny diet, juz raz na niej byłam i okazala sie nie taka zła. musze zaczac od wyzszych limitow, bo boje sie ze znowu rzuce sie na jedzenie… od jutra będę wrzucać bilanse i jakies thinspo, bo inaczej całkowicie trace motywacje… tym razem nie moge tego spieprzyc

tak więc do jutra skarby❤

od dzis zaczynam nową ‘diete’? - nie mam okreslonych limitów, ale nie moge przekroczyć 1200/1300 kcal dziennie. z czasem moze zmniejsze do 1000.

tak wiem, że to mega dużo; tak wiem, że pewnie dalabym rade na nizszym limicie… ale wiem już czym to sie kończy. poprostu boje sie ze schudne, a za chwile znowu wroce do swojej wagi z początków. mam za sobą pół roku wyrzeczeń, a dalej jestem w punkcie wyjscia. wiem że to moja wina, wiem, że to ja spieprzylam, ale mam juz dosc meczenia sie sama ze sobą i tej nieustannej walki.

bardzo długo zastanawialam sie czy tu wracac, czy moze jednak komuś o tym powiedziec i zacząć zyc 'normalnie’.

jak widać nie wyszło. natłok mysli mnie przytłacza, ale musialam podjac jakas decyzje. tak wiec jestem❤

wybacie ze tak sie rozpisalam, ale musialam to chyba wyjaśnić sama sobie.

miłego dnia skarby

Estelle Yves

Estelle Yves


Post link
#perfect body    #bikini model    #hottie    #bikini    #perfect girl    #beautiful girl    #thin model    #sexy model    #thin girl    #swimsuit    #emily elizabeth    #boutinela girl    
loading