#chce widziec kosci

LIVE

Chcesz tak wyglądać? To po co kurwa żresz?!

Ana chce dla ciebie dobrze. Schudniesz będziesz ładniejsza i będziesz się lepiej czuła.

Chudej nocy motylki


Czy gdy schudnę 10 kg to schudne też coś z piersi?

Jak schudnąć z piersi, bo psują mi każdy fit i przez to grubo wyglądam

To uczucie gdy czujesz, że twoje rany nie krwawią wystarczająco i robisz to coraz mocniej, aż popadasz w jakiś trans

Zaczęłam ferie i w planach miałam być jak najbardziej produktywna, ale już to kurwa widze

Boże swiety jaki chujowy dzień

Nie spalam do 3 i obudzilam sie przed 6 bo przecieklam podczas okresu

Kurwa mac nie dosc ze napierdala to jeszcze taki cyrk

O 7 powinnam wstac

witajcie motylki

przychodze z podsumowaniem i podsumowaniem diety. Nie raz bylo cięzko ale dieta jak to dieta jednak od jutra staram sie przez tydzień jeść do 500 kcal i robic mase ćwiczeń bez żadnej diety ( kiedyś tak schudłam 4 kilo w 2 tygodnie)

  • moja waga przed dietą: 56kg
  • moja waga po diecie: 54kg

to 54 kilo udalo mi sie dojśc i jestem mega dumna z siebie ale również w te święta zjadłam najmniej i mniej niż sie spodziewałam.

A teraz przychodze do ostatniego podsumowania dnia:

zjedzone:400kcal

spalone:758kcal

bilans:-358kcal

  • waga rano:55.2kg
  • waga wieczorem:55.2kg

i pamiętajcie motylki że wszystko jest możliwe

trzymajcie sie papaaa

witajcie motylki

przychodze z podsumowaniem dzisiejszego dnia. bylo ciężko bo mama zrobila duzo ciast a jutro bedzie jeszcze gorzej bo idziemy do babci ale mam nadzieje ze cos tam spale. Jesli ktos wie co to znaczy liquid fast to bede wdzięczna

zjedzone: okolo 700kcal

spalone:638kcal

bilans:138kcal

  • waga rano:54.8kg
  • waga wieczorem:55.2kg

trzymajcie sie chudziutko motylki

mój plan

1. Do końca kwietnia na pewno chce dojść do wagi 53. Myśle że dam rade zresztą teraz zaczynam chudnąć i mam dużą motywacje


2. W maju chce zrzucić od 3-5kg i wyrobić sobie mięśnie bo nie chce wyglądać jak wieloryb na basenie czy na plaży


3. Do końce czerwca powoli dochodziłabym do 40 kilo, bo wakacje a ja chce nosic krótkie spodenki i mam dość ocierających sie ud


4. W lipcu na pewno miałabym do wymarzone 40 kilo a jeśli nadal byłby jakiś tłuszczyk to trzeba to spalić


witajcie motylki

przychodze z podsumowaniem

tak w skrócie

zjedzone: okolo 604kcal

spalone:283kcal

bilans:321kcal

  • waga rano:54.8kg
  • waga wieczorem:54.8kg

jest coraz wiecej chudne ale boje sie świąt że zjem za duzo

trzymajcie sie i chudziutkiej nocy

witajcie motylki

przychodze z podsumowaniem dzisiejszego dnia i widze efekty, powoli chudne ale CHUDNE

zjedzone: okolo 304kcal

spalone: okolo 400kcal

bilans:-104kcal

  • waga rano:54.8kg
  • waga wieczorem: 55.2 kg

postaram jutro wiecej cwiczyc

trzymajcie sie motylki i chudnijcie przez sen


witajcie motylki

przychodze z podsumowaniem dzisiejszego dnia.

( niestety ale zapisze w skrócie bo nie chce mi sie pisać)

zjedzone:707kcal

spalone:516kcal

bilans:191kcal

  • waga rano:55.6kg
  • waga wieczorem:55.3kg

bardzo wam dziękuje za dużą motywacje

chudziutkiej nocy motylki

mleczna-chudosc:

No dobra zjedz tego batona, ale:

  1. Zapomnij o wymarzonej figurze
  2. Zapomnij o tych zazdrosnych spojrzeniach
  3. Zapomnij o tych wystających kościach policzkowych
  4. Zapomnij o tych wyraźnie widocznych oczach
  5. Zapomnij o tych chudych nóżkach, brzuszku i całym ciele
  6. Zapomnij o perfekcji



*Prywatna motywacja, abym w chwilach załamania mogła poczytać*

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

kosmicheskiy-grob:

Dalej chcesz być tą “grubą koleżanką”? To proszę bardzo idź się nawpierdalać, ale nikt nie będzie Cię chciał z litości. Nikt nie będzie się zastanawiać czy czujesz się samotna, czy może masz dziś gorszy dzień. Będą patrzeć jak nie mieścisz się w największy rozmiar spodni i z zażenowaniem odwracać wzrok.

Tylko pamiętaj co tracisz;


probl3matyczna:

TRACKER CALENDAR

jako, że wrzesień się już kończy, postanowiłam zrobić tracker calendar na podsumowanie września i na październik

jeśli wam się spodoba, to postaram się wrzucić bliżej listopada na listopad i grudzień

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

09.04.2022

Limit: 500 kcal

Zjedzone: 482,5 kcal

Spalone: 80 kcal

Wypite:3l

Wytrzymałam!!! Jedna z nielicznych sobót w którą zjadłam mniej niż 500 kcal. Jestem taka szczęśliwa! Jutro będzie ciężej bo jadę do babci na urodziny. Wyjeżdżam o 11 wiec nie mam zamiaru jeść niczego do tej pory. Później godzina jazdy a potem czekanie na obiad więc jak zacznę jeść będzie 13. Mam nadzieję że dam rade sie zmieścić w limicie no i postanowienie na jutro: zero słodyczy (chociaz nie jem ich już od jakiegoś czasu, no ale pewnie będzie ciasto takze no). Nie chce mi sie jeszcze spać więc pewnie jeszcze będę coś oglądać na cda. No i dobra wiadomością jest to że chudne z dnia na dzien co mnie bardzo cieszy. Myślę że w następnym tygodniu będzie już 69.9.

07.04.2022

Zjedzone: 495,5 kcal

Spalone: 280 kcal

Wypite:2,75l

Musiałam zjeść pierogi które kupila mama. Ale to były tylko 3 wiec nawet okej, ciesze sie ze sie powstrzymalam przed zjedzeniem czegoś jeszcze. Wf odwołany, ale to nic bo cwiczylam w domu, chociaż gdybyśmy grali w jakas grę to byłoby więcej… No ale cóż ja poradzę. W kazdym razie jestem dumna, zmęczona i wcale nie glodna Bede zasypiała z nadzieją że waga bedzie mniejsza jutro rano. Życzcie mi powodzenia. A teraz wybaczcie ale ja idę spac

loading