#brak miłości
Zastępstwo
Ludzie wokół mnie pytają się kiedy zamierzam przygarnąć nową istotę do swojego życia. Jakie to bzdurne. To tak jakbyś po związku z tak ważną i kochaną przez Ciebie osobą, od razu po rozstaniu zastąpił ją następną. Czy wtedy można nazwać Twoje uczucia względem tamtej osoby szczerymi? Nie da się od tak zastąpić sobie czegoś co znaczyło dla Ciebie wiele. Chyba, że nigdy tak naprawdę Ci na tej osobie, istocie nie zależało i nigdy jej nie kochałeś.
~ Hotoke 09.05.2022
,,Jak mam naprawić życie, skoro dawno jest już roz*ebane ? “
,, Dobra zapomnijmy o tym że kiedy kolwiek istniałam . Czejść “
- Jestem je*aną porażką
- Jestem nikim, niczym
- Nic nie umiem
- Ciągle wszystkich zawodzę
- Nigdy nic nie osiagne
- Zawsze będę totalnym zerem
- Co chwila popełniłem błędy
- Nigdy tak naprawdę nic nie znaczyłam
- Zawsze byłam zasłaba
- Nigdy nie pomyślałam
- Zawsze zbyt szybko ufałam
- Zbyt mocno pokochałam
- Za dużo chciałam udawać
- za mało sie strałam
- No i ostanie za to że nigdy mi nie wierzyliście.
@condemned-todeath “ Nic nie znacząca, iskra, powoli gasnąca,,
Tak bedzie poprostu łatwiej ….
,,Od roku czuje się tak ,jakbym wracała z własnego pogrzebu ,,
,, A kiedy umre wszyszcy powiedzą oh,nie sądziliśmy że ona nawet umrze,przecież miała w sobie tyle życia. No ale nie dowiedzą sie że to była tylko gra,,
,, Bo szczerzę obojętne mi czy będę żyć , czy nie . Czy jutro sie obudze ,czy nie . Czy mnie pie*dolnie samochód ,czy nie . “
,, I doszłam do wniosku , że całe nasze życie to pie*dolone udawanie “
,,To ja jestem zła To ja robie wszystko źle To ja jestem ta najgorsza To mnie nie powinno być,,
,,Powiedzcie mi czemu ja jeszcze k*rwa oddycham?!,,
,,Już jest za późno , za późno by wszystko naprawić , za późno by być szcześliwą. ,,
,, Powoli będe się wyniszczać, aż w końcu nie będzie mnie tu wcale . ,,
,,Nasze drogi sie rozeszły , a my to już czas przeszły. ,,
,,Oddałabym wiele żebyś mnie kochał .,,
Nocami płaczę,
W dzień świecę przykładem.
“A ja siedzę najebany i mam myśl, że się zabije”
Zabij mnie, proszę… sama nie potrafię.
i wyszeptała mu do ucha,
że było miło, ale to nic,
nieważne,
do domu wrócili osobno
‘nikłość’
aż w końcu przestałam liczyć,
który raz z kolei staram się
zapomnieć o Twoich oczach
tamtej nocy