#poezja
przeszedł mnie dreszcz
i owszem, zatęskniłam
za twoim dotykiem i pięknymi oczami,
zatęskniłam mimo, że w głębi duszy
nie zniosłabym tego z powrotem
i nie, nie ma powrotów
i pewnego wieczoru już nie tęskniłam,
dziękowałam Bogu, że wyszłam cala
z tej popierdolonej relacji
‘toksyczność’
siedzieliśmy wpatrzeni w gwiazdy,
trzymałeś mnie mocno za rękę
i przyrzekam, było pięknie, ale
nie pokazuj mi raju, żeby później go spalić,
do domu wróciłeś z inną
Nie chcę być księżniczka w naszym związku. Pragnę być twoja partnerka. Nie chcę byś kłamał, gdy będziesz wychodzić z kolegami na piwo. Chcę iść razem z tobą. Chodzić do każdego baru, wznosić toasty nie za ciebie czy za mnie a za nas. Pragnę być nie tylko twoja dziewczyna, ale także najlepsza przyjaciółka.
nadzieja napędza człowieka
więc gdy zostanie zabita
człowiek przestaje działać
pragnę atencji, ale atencja nie pragnie mnie
czy twoje i moje “kocham cię” są takie same?
moja nienawiść do siebie bierze krok w tył
tylko po ty by rozpędzić się jeszcze bardziej
niektóre płatki róż spadają na ziemię
myśląc że są liśćmi
depresja to bardzo cichy zabójca
nikt nigdy nie słyszy krzyków agonii
Wyznanie
W końcu przeszły mi słowa przez gardło.
Zdradziłam obawy,
Myśli,
Plany.
Byłam gotowa usłyszeć słowa kpiny.
I gdy nadstawiłam policzek do ciosu, ten został ujęty w ciepłą rękę.
Pozostało mi tylko zaniemówić i przyjąć ciepło.
Nadzieja
Nadzieja przyszła z nagła
Próbując mnie do siebie przekonać
Nie chcąc się nabrać odwróciłam się w stronę znanej rozpaczy
Ale gdy postawiłam krok
Moja ręka trzymała już rękę nadziei
Coraz łatwiej
Coraz łatwiej idzie mi naznaczanie się czerwienią.
Może kiedyś naznaczę się szczęściem.
Może kiedyś naznaczę się spokojem.
Może kiedyś
Wsparcie
Twierdząc, że zawsze mogę do niej przyjść i poprosić o pomoc
Zatkała uszy, odwróciła się i uciekła