#idealne ciało

LIVE

TRACKER CALENDAR

jako, że wrzesień się już kończy, postanowiłam zrobić tracker calendar na podsumowanie września i na październik

jeśli wam się spodoba, to postaram się wrzucić bliżej listopada na listopad i grudzień

jako, że robi się coraz cieplej, to przygotowałam dla was

przepis na niskokaloryczne lody

składniki na bazę:

140g lodu

30g odżywki białkowej (108kcal)

4g gumy ksantanowej/guar (16kcal)

260ml napoju migdałowego (68kcal)

opcjonalnie jakiś aromat, przyprawy

możecie dodać jakiekolwiek mrożone owoce, niżej napiszę wam różne smaki lodów, ich kalorie i proporcje

przygotowanie:

1. Lód i owoce zblendować.

2. Dolać mleka, wsypać odżywkę białkową i gumę ksantanową. Ponownie zblendować.

3. Opcjonalnie dodać jakieś przyprawy.

przykłady lodów:

  • lody bananowo-waniliowe: 299kcal/554g (dajemy 120g mrożonego banana oraz aromat waniliowy)
  • lody truskawkowe: 276kcal/694g (240g mrożonych truskawek)
  • lody czekoladowe: 305kcal/555g (120g mrożonego banana i łyżeczka kakao)

Możecie kombinować z innymi składnikami!!!

SMACZNEGO!!

PRZEPIS NA NISKOKALORYCZNE PANCAKI

Z przepisu wychodzi jakoś 5 pancaków. Całość ma tylko 113kcal!!!!

składniki:

30g skyru malinowego pilos (17kcal)

30g banana (27kcal)

10g mąki żytniej (33kcal)

5g budyniu zbożowego śmietankowego (5kcal)

białko jajka (19kcal)

łyżeczka proszku do pieczenia (2kcal)

20g malin (10kcal)

przygotowanie:

1. Białko ubić na sztywno, dodać rozgniecionego banana, skyr i wszystko zmiksować.

2. W drugiej misce wymieszać suche składniki i dodać do powstałej masy. Wszystko porządnie zmiksować.

Jeśli masa będzie za gęsta dolać odrobinę wody.

3. Dodać do masy pokrojone maliny i delikatnie wymieszać.

4. Smażyć na nieprzywierającej patelni. (Ja smażyłam bez żadnego tłuszczu, jednak trochę się rozwalają wtedy, więc można dać odrobinę masła, ale wtedy kaloryczność idzie w górę.)

SMACZNEGO!

08.06.2021

skończyłam rano fasta wypijając szklankę mleka migdałowego. teraz do końca tygodnia będę na płynach, żeby nie rozwalić żołądka.

TRZYMAJCIE SIĘ CHUDO <3

dzień dobry!

mam dla was przepis na niskokaloryczną pieczoną owsiankę

ma niecałe 200kcal!! (bez dodatków 174kcal)

składniki:

  • 1 białko jaja (ok 35g = 18kcal)
  • 25 g płatków owsianych (91kcal)
  • 30 g banana (26kcal)
  • 30 g jogurtu naturalnego 0% tłuszczu (12kcal)
  • 2 g proszku do pieczenia (2kcal)
  • szczypta cynamonu (3kcal)
  • 5 g proszku budyniowego (5kcal)
  • dowolne owoce - u mnie 60g mrożonych truskawek (21kcal)
  • szczypta soli

opcjonalnie jakieś dodatki w stylu cukry pudru, kostki czekolady, sosu zero (oczywiście wtedy będzie bardziej kaloryczne)

przygotowanie:

  1. białko ubić na sztywno z szczyptą soli, dodać jogurt naturalny, rozgniecionego banana i wszystko zmiksować
  2. rozkruszyć płatki owsiane na mąkę, dodać je do masy razem z proszkiem do pieczenia, cynamonem i proszkiem budyniowym, wszystko wymieszać
  3. wlać całą masę do naczynia żaroodpornego
  4. pokroić owoce i je następnie zanurzyć w masie tak, aby niektóre wystawały
  5. piec w 180° na termoobiegu przez ok. 20 minut (to zależy, chodzi głównie o to, żeby masa nie była płynna na górze i żeby trochę się zarumieniło)

SMACZNEGO!!

10.01.2022

po dłuższej przerwie powracam..

ostatni czas był dość udany, w święta prawie nic nie zjadłam, po świętach trzymałam się limitu i po sylwestrze to samo. waga mi wkońcu spadła do 42kg.

no pomijając fakt tego, że przez 4 dni miałam napady, bo zbliżał mi się okres..

czułam się wtedy okropnie, ale dzisiaj i przez następne trzy dni nie będę jadła nic, żeby ukarać się za tamten brak kontroli.

wypiłam dwie kawy co razem daje może 5kcal.

Trzymajcie się chudo‍♀️

japierdole..

moja mama kazała mi zjeść przy niej śniadanie, które zrobiła i obiad, bo nie widziała żebym jadła cokolwiek od wczoraj..

były to dwa tosty z czekoladą, dżemem i bananem. obliczyłam i wyszło jakieś 669 kalori!! jestem załamana.. pierogi to samo, jakieś 235..

zwymiotowałam trochę po czasie, bo akurat wyszła, ale wciąż jest to jakaś tragedia. przynajmniej rano ważyłam 43,3kg więc waga spadła o kilogram.

już nic nie zjem do końca dnia i jak jutro wyjdę ze znajomymi to nie będę musiała też jutro.

spaliłam jak narazie 121kcal, ale zamierzam przynajmniej połowę z tego co zjadłam.

trzymajcie się kochan*

boże jestem okropna. mówiłam sobie, że nie zjem nic dopóki waga nie pokażę 42kg. i co? zjadłam dwie kromki chleba (157kcal), pierniczka (38kcal) i trochę podjadłam surowego ciasta do babeczek.. nie wiem ile mogło być kcal z tego ale podejrzewam, że jakieś 50. zwymiotowałam tyle ile mogłam, ale wciąż jakaś tragedia. chyba zacznę jakąś dietę, żeby nie rzucać się na jedzenie. i tak jest lepiej, bo się powstrzymałam od zjedzenia całego opakowania pierników. nie poddaję się!

KURWA KURWA KURWA

zjebałam strasznie, przez 4 dni wpierdalałam jak pojebana. boję się wejść na wagę. błagam poradźcie jak mogę to wszystko spalić

WRZESIEŃ - PODSUMOWANIE

nie był to najlepszy okres.. praktycznie cały czas jakieś napady, rzyganie, głodówki. napewno było lepiej niż w sierpniu czy lipcu, jednak wciąż nie jest idealnie.

pod względem psychicznym też nie jest najlepiej. odkąd wróciłam do szkoły cały czas się stresuję i zawsze gdy miałam napad, był on po lekcjach z powodu znudzenia i zmęczenia siedzeniem w szkole po 8h.

moje plany na październik to:

popracować nad samokontrolą (idzie mi to coraz lepiej)

starać się chodzić wyprostowana

min. 8000 kroków na dzień

wziąć się za naukę

schudnąć min. 3kg

TRZYMAJCIE SIĘ CHUDO

probl3matyczna:

TRACKER CALENDAR

jako, że wrzesień się już kończy, postanowiłam zrobić tracker calendar na podsumowanie września i na październik

jeśli wam się spodoba, to postaram się wrzucić bliżej listopada na listopad i grudzień

loading