#będę motylkiem

LIVE

anas-muse:

Hej, Motylki!

Pamiętajcie o ruchu!

Spacery, bieganie, jazda na rowerze.. Jak nie możecie wyjść, ruszajcie się w domu!

Dołączam kilka szybkich sposobów na spalenie dodatkowych kalorii.


Trzymajcie się chudziutko!

motyleknoemi:

nawiązując do poprzedniego posta postanowiłam że ustale sobie reguły dotyczącej diety którą rozpoczne od poniedziałku( czyli od dzisiaj bo pisze to o 00:33 heh )

limit to 500kcal

  1. kary za przekroczenie limitu:
  • do50 kcal: dodatkowe 200 przysiadów
  • do100kcal: dodatkowe 200 pajacyków
  • do150kcal: dodatkowe 300 przysiadów
  • do200kcal: dodatkowe 60 sekund deski
  • do250kcal: dodatkowe 15 minut na rowerku
  • do300kcal: dodatkowe 30 minut na rowerku

jeśli przekrocze limit o 300kcal robie 30 minutowe cardio

to tyle dziękuje i chudziutkiej nocy życze

witajcie motylki

niestety ale nie przychodze z bilansem, ale z moją słabą wolą. Od kilku dni jestem na diecie ,, ana challenge". Nie potrafie odmówić słodkiego, a na fastach zawalam. Jestem po prostu zmęczona liczeniem kalorii, głodzeniem sie, a coraz większy stres mnie dotyka stając na wadze.

Jestem w dwóch grupach na messengerze gdzie strasznie mnie motywują ( jakby ktoś chciał to moge dodać) i myśle że dzięki nim sie nie poddałam.

Więc postanowiłam że od poniedziałku przejde na diete 1000 kalorii bo słyszałam że można schudnąć nawet 5 kilo więc czemu nie

Nie bede robić recovery i nie zamierzam wiec prosze trzymajcie za mnie kciuki

trzymajcie sie motylki

witajcie motylki

11.05.2022r

zjedzone: 300kcal

spalone: 1062kcal

bilans: -762

  • waga rano: 54.6kg
  • waga wieczorem: 53.1kg

trzymajcie sie

witajcie motylki

przychodze z podsumowaniem dnia 2

10.05.2022r

fast: 6h

nie udało mi sie utrzymać fasta, ale postaram sie dzisiaj dużo spalić

trzymajcie sie chudo

witajcie motylki

przychodze z podsumowaniem dnia 2

10.05.2022r

fast: 6h

nie udało mi sie utrzymać fasta, ale postaram sie dzisiaj dużo spalić

trzymajcie sie chudo

motywacja

za każde polubienie 1 godzina fasta

za każdy komentarz 2 godziny fasta

za każde udostępnienie 3 godziny fasta

za każdą obserwacje 4 godziny fasta

trzymajcie sie chudo

witajcie motylki

bardzo was przepraszam i przepraszam za zamieszanie ale przestałam sie trzymać diety przestałam sie kontrolować i trudno mi z tym było.

Chciałam jeszcze zrobić recovery ale naszczęście mi sie nie udało. Jakimś cudem mimo obżerania sie i napadów utrzymałam wage 54.4kg przez co bardzo sie ciesze i uważam to za sukces.

Nie poddawajcie sie motylki nigdy przenigdy i nie zawodźcie any bo będzie zła.

Wróce jutro z bilansem

Obiecuje

hej motylki przychodze z podsumowaniem

zjedzone:500kcal

spalone:61kcal

bilans:439kcal

  • waga wieczorem: 54.4kg
  • niestety ale sie nie zważyłam rano

trzymajcie sie motylki

20.04.2022r

podsumowanie:

zjedzone: 455kcal

spalone: 1287kcal

bilans: -832kcal

  • waga rano: 54.3kg
  • waga wieczorem: 54.3kg

trzymajcie sie motylki

nawiązując do poprzedniego posta postanowiłam że ustale sobie reguły dotyczącej diety którą rozpoczne od poniedziałku( czyli od dzisiaj bo pisze to o 00:33 heh )

limit to 500kcal

  1. kary za przekroczenie limitu:
  • do50 kcal: dodatkowe 200 przysiadów
  • do100kcal: dodatkowe 200 pajacyków
  • do150kcal: dodatkowe 300 przysiadów
  • do200kcal: dodatkowe 60 sekund deski
  • do250kcal: dodatkowe 15 minut na rowerku
  • do300kcal: dodatkowe 30 minut na rowerku

jeśli przekrocze limit o 300kcal robie 30 minutowe cardio

to tyle dziękuje i chudziutkiej nocy życze

witajcie motylki

przychodze z podsumowaniem i podsumowaniem diety. Nie raz bylo cięzko ale dieta jak to dieta jednak od jutra staram sie przez tydzień jeść do 500 kcal i robic mase ćwiczeń bez żadnej diety ( kiedyś tak schudłam 4 kilo w 2 tygodnie)

  • moja waga przed dietą: 56kg
  • moja waga po diecie: 54kg

to 54 kilo udalo mi sie dojśc i jestem mega dumna z siebie ale również w te święta zjadłam najmniej i mniej niż sie spodziewałam.

A teraz przychodze do ostatniego podsumowania dnia:

zjedzone:400kcal

spalone:758kcal

bilans:-358kcal

  • waga rano:55.2kg
  • waga wieczorem:55.2kg

i pamiętajcie motylki że wszystko jest możliwe

trzymajcie sie papaaa

witajcie motylki

przychodze z podsumowaniem dzisiejszego dnia. bylo ciężko bo mama zrobila duzo ciast a jutro bedzie jeszcze gorzej bo idziemy do babci ale mam nadzieje ze cos tam spale. Jesli ktos wie co to znaczy liquid fast to bede wdzięczna

zjedzone: okolo 700kcal

spalone:638kcal

bilans:138kcal

  • waga rano:54.8kg
  • waga wieczorem:55.2kg

trzymajcie sie chudziutko motylki

hej, chciałxm zaprosić was wszystkich ma mojego ig (1oxo1_ana) bo jestem tak bardzo aktywna i odpisuje częściej<3

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

nie odczuwam głodu

kosmicheskiy-grob:

Dalej chcesz być tą “grubą koleżanką”? To proszę bardzo idź się nawpierdalać, ale nikt nie będzie Cię chciał z litości. Nikt nie będzie się zastanawiać czy czujesz się samotna, czy może masz dziś gorszy dzień. Będą patrzeć jak nie mieścisz się w największy rozmiar spodni i z zażenowaniem odwracać wzrok.

Tylko pamiętaj co tracisz;


probl3matyczna:

TRACKER CALENDAR

jako, że wrzesień się już kończy, postanowiłam zrobić tracker calendar na podsumowanie września i na październik

jeśli wam się spodoba, to postaram się wrzucić bliżej listopada na listopad i grudzień

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

nie potrzebuję jedzenia

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

mam kontrole

Gdy tylko patrzę na siebie w lustrze zastanawiam się kto wrzucił mnie do złego pudełka puzzli. I choć strzępie się, zaginam i deformuje wciąż nie pasuje do układanki to ja dalej próbuje. Kurwa jak ja się za to nienawidze

-ja

Tylko jakieś słowa, na które nie ma już miejsca w mojej głowie

Można pominąć

walony grubas, pusta, nie będziesz dobra w swoim przyszłym zawodzie, jesteś beznadziejna, psycholka, kto cię niby zechce, obrzydlistwo, robak do zgniecenia, nawet Bóg krzywo by na ciebie spojrzał, potwór, tłuszcz widać ci wszędzie, ludzie nie oglądają się za takimi grubasami, zawalasz dietę i chcesz się przyjaźnić z aną?, hipokrytka, egoistka, mówisz o kochaniu siebie ale sama tego nie robisz, atencjuszka, wariatka, na boku pewnie wszyscy się z ciebie śmieją, chodzisz do łazienki i się w niej zatrzaskujesz z telefonem z ostrzem od temperówki w etui, rany na rękach zrobił ci kot, kłamca, zakrywasz tłuszcz bluzą bo nie chce Ci się go spalić, leń, skończyłaś z żyganiem bo bolało cię gardło?, słaba, nie wytrwała, nienawidze cie, twoje oczy są puste jak ty, fałszywa, myślisz tylko o sobie, nie dostrzegasz problemów innych, okropna przyjaciółka

Mam bezsenność inną niż wszyscy…

Nie śpię, bo boję się zamknąć oczy

Nie śpię, bo boję się, że się nie obudzę

Nie śpię, bo boję się następnego dnia

Nie śpię, bo boję się wzrostu wagi

Nie śpię, bo boję się siebie

W zaburzeniach psychicznych najgorsze jest to, że ludzie oczekują żebyś zachowywał się tak jakbyś ich nie miał

Oni, nie chcą mieć zapewnionego “jeżeli coś złego się stanie, przyjdź do mnie, pomogę Ci”

Oni, potrzebują czułego przytulasa i przede wszystkim aby to ludzie zauważyli ich problemy sami, a nie aby musieli wychodzić z inicjatywą - aby ktoś się nimi przejął.

Oni wszyscy - to my. Chcemy zostać zauważeni, ale nie przyznamy tego głośno

Czy nie mam racji?

- Dlaczego się głodzisz?

- Chcę być piękna.

- Więc dlaczego się tniesz?

- Chcę umrzećpiękna.

ed-eyden:

Cześć.


Pewnie znów szukasz sposobu jak sobie pomóc.


Pomóc w dojściu do swojego celu.


A może nakieruje cie na naszego discorda, gdzie głównie panuje domowa atmosfera, jednak nie brakuje tam ani minimalnie profesjonalizmu i jakichkolwiek zasad.. Doba, te zasady są czysto humanistyczne jak np. Szacunek.. Lecz nie wydaje ci się, by było ci to potrzebne do właśnie tego? Do pokonania przeciwności i do dojścia w końcu do punktu docelowego? Mówię tu o sukcesie. Przyjmiemy cie z otwartymi ramionami.


Pisz pv. Odpisze. Zawsze. Do zobaczenia.

Reblogujcie

loading